Burza mózgów w najlepszym wydaniu! Jako osoba odpowiedzialna za marketing, cenię takie momenty, kiedy zespół naprawdę myśli razem. Warsztat pozwolił mi lepiej zrozumieć naszych odbiorców i znaleźć język, którym możemy do nich mówić — autentycznie, precyzyjnie i z wartością. Przestrzeń do mówienia, słuchania i wspólnego szukania rozwiązań była bezcenna. Tempo było szybkie, ale to właśnie ono nadawało spotkaniu energii. Wychodzę z głową pełną pomysłów!
Dla mnie ten warsztat był kluczowym momentem zatrzymania się i spojrzenia na produkt z wyższego pułapu — z poziomu wizji, którą chcemy realizować jako firma. Dzięki dobrze poprowadzonemu procesowi mogliśmy uporządkować nasze idee, zweryfikować założenia i jasno określić, które kierunki mają największy potencjał rynkowy. To była świetna okazja, by zsynchronizować zespół wokół jednej, spójnej strategii.
To, co zrobiło na mnie największe wrażenie, to logika procesu — każda część prowadziła nas krok po kroku do realnych, mierzalnych wniosków. Nie mieliśmy czasu na błądzenie. Skupiliśmy się na konkretach i… wyszliśmy z warsztatu z planem, który naprawdę da się wdrożyć. Dobrze przemyślany warsztat to jedno — ale taki, który realnie porządkuje strategię? To już rzadkość. Tu wszystko zagrało.
Największą wartością tego warsztatu była dla mnie atmosfera wzajemnego szacunku i otwartości. Każdy miał przestrzeń, by się wypowiedzieć, a różnorodność poglądów nie dzieliła — tylko budowała zespół. Cenię też sposób prowadzenia: merytoryczny, ale uważny na ludzi. To było spotkanie, które pokazało, że można wspólnie rozwiązywać trudne tematy bez napięcia i z dużą dawką pozytywnej energii.”
